– Pojednanie to długi proces. Czy w ogóle uda nam się dojść do końca tej drogi? Najpierw musimy zrozumieć, że ból i cierpienie przeżywamy nie tylko my, także nasi wrogowie – uważa ks. kanonik David Porter.

Marcin Bielesz: Jak narodziła się Międzynarodowa Wspólnota Krzyża z Gwoździ?
Ks. David Porter: Z doświadczenia wojny. 11 listopada 1940 r. Luftwaffe przeprowadziło wielki nalot na Coventry. Zniszczeniu uległa średniowieczna katedra. Proboszcz Richard Howard zaczął wtedy głosić przesłanie przebaczenia i potrzeby wspólnego poszukiwania pojednania. Na podłogę katedry spadły dwie spalone belki, układając się w kształt krzyża. Zostały ustawione na ołtarzu. Z ruin katedry zebrano średniowieczne gwoździe. Krzyże z tych gwoździ przekazano po wojnie na znak pojednania niemieckim kościołom (w niedzielę taki krzyż otrzymała parafia luterańska w Lublinie).
Symbol nie wystarczy do prawdziwego przebaczenia. Do tego potrzeba czasu.

– Pojednanie to długi proces. Pytanie, czy w ogóle uda się nam dojść do jego końca. Musimy poznać drugą osobę, zrozumieć jej spojrzenie na to, co się stało. Pojednanie następuje, gdy dochodzimy do zrozumienia tego, że w konflikcie cierpią obie strony. Proboszcz Howard napisał na ścianie katedry w Coventry “Ojcze wybacz”. Nie “wybacz im”, czyli przeciwnikom, ale wszystkim. To impuls moralny wypływający z Nowego Testamentu – pozostawmy zemstę Bogu.
Światowe supermocarstwo Stany Zjednoczone kładące wartości chrześcijańskie u podstaw swojej ideologii powołując się na moralne prawo do zemsty pozbawiło życia Osamę Bin Ladena. Jak ma to się do pojednania głoszonego przez Wspólnotę z Coventry?
– Nie było nas tam i nie wiemy, czy była możliwość, by go aresztować. Myślę, że gdy ludzie czynią zło, powinni stanąć przed wymiarem sprawiedliwości. Jeśli kieruje nami duch mściwości to zdradzamy siebie i swoje chrześcijaństwo. Bin Laden był winny zbrodni, jego ludzie byli odpowiedzialni za terrorystyczne ataki. Ale tą nienawiść będziemy mogli powstrzymać tylko wtedy, gdy zrozumiemy, że niechęć muzułmanów do zachodu bierze się z historycznych zaszłości, choćby naszej chęci zabezpieczenia źródeł ropy.

Czy Wspólnota ogranicza się jedynie do wyznań protestanckich?
– Nie. Większość Ośrodków Krzyża z Gwoździ to kościoły anglikańskie i luterańskie, bo Wspólnota wyrosła z kontaktów angielsko-niemieckich. Ale są również parafie prawosławnych, katolików, czy baptystów, a także instytucje świeckie, jak polsko-niemiecka Fundacja “Krzyżowa”
Ks. David Porter jest dyrektorem Międzynarodowego Centrum Pojednania działającego przy anglikańskiej katedrze w Coventry. Gościł w Lublinie z okazji organizowanej przez parafię ewangelicko-augsburską międzynarodowej konferencji o pojednaniu i porozumieniu.
rozmawiał Marcin Bielesz
fot. Tomasz Kowalewicz
(Artykuł opublikowany w „Gazecie Wyborczej” 4.07.2011)