Pod koniec marca w kościele parafialnym odbył się koncert dwójki śpiewaków zaprzyjaźnionych ze zborem: Larsa Städtera z Niemiec i Faith Fairbairn z Wielkiej Brytanii. Relacja z występu ukazała się na stronie internetowej lubelskiej parafii.
Lars przebywa w Lublinie od września 2007 r. jako wolontariusz pracujący
w Muzeum na Majdanku oraz Ośrodku Brama Grodzka Teatr NN, z ramienia niemieckiej organizacji ASF (Znak Pokuty/Służba dla Pokoju). Trafił do naszego miasta bezpośrednio po maturze. Na przełomie sierpnia i września bieżącego roku kończy wolontariat
i wraca do Niemiec. Rada parafialna zorganizowała z tej okazji pożegnalny koncert we wtorek 5 sierpnia o 20.00. Tak jak w marcu wspólnie z Larsem wystąpiła 19-letnia Faith Fairbairn. Wśród wokalistów znalazł się tym razem także 20-letni Mathias Monrad Møller, na pół Duńczyk i Niemiec, urodzony w Odense w Danii, który śpiewał wspólnie z Larsem
w chórze kościoła św. Tomasza w Lipsku. Warto w tym miejscu dodać, że w lipskiej świątyni pełnił niegdyś obowiązki kantora Jan Sebastian Bach (1685-1750).
Mathias dyrygował lipskim zespołem jako pierwszy prefekt na nabożeństwach i koncertach. Od 14 roku życia prowadzi działalność kompozytorską. Jest twórcą dzieł na orkiestrę kameralną, chór i ansamble oraz pieśni i utworów organowych. Obecnie studiuje kompozycję w Wyższej Szkole Muzycznej we Frankfurcie nad Menem. Młodym śpiewakom towarzyszyła gra na organach, wykonywana przez parafialnego organistę, dra Adama Załęskiego. Dr Załęski doskonalił umiejętności muzyczne w Krakowie, Lubece i Hamburgu, a współcześnie naucza gry na organach w Instytucie Muzykologii KUL. Jest laureatem konkursów organowych. Ma w dorobku nagrania radiowe i CD. Faith podobnie jak Lars i Mathias przebywała w Lublinie przez krótki czas. Nawiązała kontakt z parafią, kiedy na początku roku była przez 10 tygodni wolontariuszką w pracowni artystycznej jednego z miejscowych Domów Pomocy Społecznej. Tak samo jak Lars śpiewała w chórze parafialnym, istniejącym przy parafii Świętej Trójcy od jesieni 2007 roku.
W programie wtorkowego koncertu znalazła się muzyka religijna, skomponowana przez kompozytorów niemieckich, przeważnie w pierwszej połowie XVII w. Informację
o programie wieczoru przedstawił przed występem A. Załęski. Przystępnie wyjaśnił pojęcie „muzyka dawna”. Artyści śpiewali w duecie lub zaprezentowali śpiew wielogłosowy.
W znacznie mniejszym zakresie niż w marcu wystąpili ze śpiewem solowym. Wykonali utwory muzyczne z towarzyszeniem organów lub bez akompaniamentu. Były to dzieła Johanna Hermanna Scheina (1586-1630), Heinricha Schütza (1585-1672), Michaela Praetoriusa (1571-1621) Jana Sebastiana Bacha i Perotinusa (utwór Deus pacis pochodzący z ok. 1190 r.). Nie zabrakło także chorału gregoriańskiego Kyrie eleison ani trzech niemiecko- prawosławnych chorałów z liturgii wieczornej monastyru z Buchhagen. Część zaśpiewanych tekstów to fragmenty ze Starego lub Nowego Testamentu. Duże wrażenie na słuchaczach wywarł Mathias wykonaniem O süser, o freundlicher, o gütiger Herr H. Schütza. Efektowny był też wielogłosowy śpiew Nun lob, mein Sein, den Herren (Błogosław, duszo moja, Panu) J. H. Scheina, przedstawiony bez akompaniamentu organowego. Śpiewacy zapewnili odbiorcom głębokie przeżycia estetyczne i religijne także wykonując fragmenty z motetu Jesu, meine Freunde Bacha oraz luterański hymn Ein fest Burg ist unser Gott (Warownym grodem jest nasz Bóg) w opracowaniu muzycznym Scheina. Śpiewali w języku niemieckim i po łacinie.
Wysoki poziom wykonania oraz fakt, że czwórka artystów stworzyła prawdziwie uduchowioną atmosferę sprawiły, że licznie zgromadzona publiczność nagrodziła muzyków owacją na stojąco oraz skłoniła do zaśpiewania bisu. Wszyscy wykonawcy otrzymali kwiaty. W charakterze gospodarza wystąpiła Jolanta Szafrańska z Rady Parafialnej. Organizatorzy nie zapomnieli o przygotowaniu starannie opracowanego programu. Parafianie i inni melomani mają nadzieję, że młodzi śpiewacy będą ponownie występować w świątyni przy ul. Ewangelickiej przy okazji przyszłych wizyt w Lublinie, solowo lub na wspólnych koncertach.