Drodzy Internauci, Siostry i Bracia w Chrystusie,
„ A Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i prawdy.” J 1, 14
Kolejny raz przeżywamy Święta Bożego Narodzenia i kolejny raz zastanawiamy się nad tym: „Jak to możliwe, że Ten, który nie miał granic stał się dla nas człowiekiem?”
Wtedy 2000 lat temu Jezus urodził się w drodze, w nieludzkich warunkach, jakby w biegu. Było to konsekwencją dekretu cesarza Augusta, który chciał spisać cały świat, a co za tym idzie zmusił do wędrówki wiele tysięcy ludzi. Dziś widzimy podobne obrazy w telewizji z okolic Syrii. Tam gdzie kiedyś – jak mówi nam Biblia -Kwiryniusz był namiestnikiem, dziś ciągną tysiące uchodźców. Nie idą jednak spokojnie do swoich rodzinnych miast by wpisać się na listę obywateli, tak jak Maria i Jezus, lecz uciekają przed nalotami i bombami. Dziś i tam przychodzą dzieci na świat. W podobnych co Jezus, a może jeszcze gorszych, bo wojennych warunkach. O czym to świadczy? O tym, że przez te 2000 lat człowiek nie zmienił się nawet o jotę, że grzech ma się na tym świecie dobrze, a nienawiść i śmierć z łatwością zbierają swoje żniwo. Taki stan rzeczy jest również świadectwem na to, że przyjście Zbawiciela na ziemię ciągle jest jedynym ratunkiem dla nas ludzi grzesznych, złych, egoistycznych, mściwych.
Święta Narodzenia Pańskiego, mimo niejednej łzy, która pojawia się na policzku, mimo obecnego wśród nas smutku, bólu i cierpienia, przynoszą nadzieję.
Podnieśmy więc z nadzieją swoje głowy tak jak pasterze na polach Betlejemskich, czy mędrcy wypatrujący gwiazdy zwiastującej narodziny Króla. Bo „Oto Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas!”
W te Święta życzę Wam wszystkim Bożego Błogosławieństwa i pokoju. Niech Jezus Chrystus prawdziwy Bóg wśród nas, prowadzi, strzeże i podnosi na duchu w Nowym Roku – 2017!
Ks. Grzegorz Brudny
