Łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa, Miłość Boga Ojca, I społeczność Ducha Świętego, Niech będą z nami teraz i na wieki. Amen
Drogie Siostry i Drodzy Bracia w Jezusie Chrystusie,
Oto idą dni – mówi Pan – że zawrę z domem izraelskim i z domem judzkim nowe przymierze. Nie takie przymierze, jakie zawarłem z ich ojcami w dniu, gdy ich ująłem za rękę, aby ich wyprowadzić z ziemi egipskiej, które to przymierze oni zerwali, chociaż Ja byłem ich Panem – mówi Pan – Lecz takie przymierze zawrę z domem izraelskim po tych dniach, mówi Pan: Złożę mój zakon w ich wnętrzu i wypiszę go na ich sercu. Ja będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem. I już nie będą siebie nawzajem pouczać, mówiąc: Poznajcie Pana! Gdyż wszyscy oni znać mnie będą, od najmłodszego do najstarszego z nich – mówi Pan – odpuszczę bowiem ich winę, a ich grzechu nigdy nie wspomnę.
Jer 34, 31-34
Drogie Siostry i Drodzy Bracia w Jezusie Chrystusie,
Dziś przeżywamy niedzielę Exaudi. Jej nazwa pochodzi od pierwszych słów introitu: „Słuchaj, Panie głosu mego!” Ps 27,7. Przyznajmy, że nieraz zastanawialiśmy się, czy Pan Bóg słyszy nasze wołanie? Czy dochodzą do Niego słowa naszej modlitwy: o zdrowie, szczęście, pokój, wybawienie od niebezpieczeństw. Nieobce są więc nam słowa z Psalmu 27: „Słuchaj, Panie głosu mego”. Głęboko pragniemy bowiem, by Pan Bóg otwierał swoje ucho na słowa naszej prośby i odpowiadał na nie z miłością i swoją łaską.
Warto, oprócz nazwy niedzieli dzisiejszej, przypomnieć jej szczególne umiejscowienie w kalendarzu liturgicznym Kościoła. Otóż niedziela Exaudi jest jedyną niedzielą pomiędzy ważnymi świętami: Wniebowstąpieniem Pańskim, a Zesłaniem Ducha Świętego. Siłą rzeczy wyraża pewne napięcie pomiędzy „już”, a „jeszcze nie”. Już Pan Jezus wstąpił do nieba, pożegnał swoich uczniów, rozdzielił im zadania w tym świecie. Z drugiej strony jeszcze nie wyposażył w Ducha Świętego, na którego zesłania dopiero oczekiwali. Niedziela dzisiejsza umiejscowiona jest więc w pewnym zawieszeniu. Jest swego rodzaju zapowiedzią przyszłych wydarzeń.
O przejściu od starego do nowego, od tego co było, do tego co ma się stać – mówi nasz dzisiejszy tekst kazalny. Jego autorem jest prorok Jeremiasz – prorok czasów niewoli Narodu Wybranego w Babilonie. Oto wcześniej, bo w 722 przed narodzeniem Chrystusa, Królestwo Północne – Izrael, padło łupem wojsk asyryjskich. Później w 587 r.p.n.Ch. podobny los lecz za sprawą wojsk babilońskich spotkał Judeę – Królestwo Południowe.
Dotychczasowe, względnie spokojne życie Izraelitów i Judejczyków, skończyło się wraz z niewolą. Żydzi, przekonani do tej pory o swym bezwarunkowym przez Boga wybraniu, poczuli się nagle opuszczeni. Ten, który zawarł z nimi przymierze na Synaju, a później zamieszkiwał w świątyni króla Salomona, wypuścił ich ze swojej ręki. Ten, który był gwarantem bezpieczeństwa i pokoju, pozwolił na podbicie swego ludu, zniszczenie Jerozolimy i pięknej świątyni.
Uważni obserwatorzy życia Narodu Wybranego, a takimi z pewnością byli prorocy, od lat jednak ostrzegali Żydów przed karą bożą. Miała być ona konsekwencją za odstępstwo od przykazań i zrywania z ich strony przymierza z Bogiem. Pan Bóg był cierpliwy, jednak miarka przebrała się. Pan Bóg nie dał się z siebie dłużej naśmiewać.
Będąc na obczyźnie Żydzi owszem zaczęli żałować swojego dotychczasowego postępowania. Poczuli skruchę. Bardzo tęsknili za swoją ojczyzną. Wielu z nich postanowiło, że kiedy dane im będzie powrócić do ojczyzny, to nigdy już Pana Boga nie zawiodą. Czy jednak tak rzeczywiście będzie?
Prorok Jeremiasz przekazał ludowi wspaniałą wieść, że po siedemdziesięciu latach niewoli Pan Bóg nie chce już karać swój lud, ale zawrzeć z nim nowe przymierze. „Nie takie przymierze, jakie zawarłem z ich ojcami w dniu, gdy ich ująłem za rękę, aby ich wyprowadzić z ziemi egipskiej, które to przymierze oni zerwali, chociaż Ja byłem ich Panem – mówi Pan – lecz takie przymierze zawrę z domem izraelskim po tych dniach, mówi Pan: Złożę mój zakon w ich wnętrzu i wypiszę go na ich sercu. Ja będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem.”
Pan Bóg postanowił pomóc swojemu ludowi i zawrzeć z nim przymierze. Nie będzie to inne przymierze, wszak Boża wola i Boże wcześniejsze przymierza są nieodwołalne (hebr. tora). Inaczej jednak będzie wyglądało odnowienie tego przymierza. Już nie będzie zapisane na dwóch kamiennych tablicach, które zamknąć można w arce i o nich zapomnieć. Lecz Pan Bóg przekaże swoją wolę bezpośrednio w ludzkie serca! Nikt więc nie będzie musiał drugiego pouczać. Dla nikogo Boże słowa nie będę trudne, nudne, nie do wytrzymania. Staną się naturalną częścią serca, zostaną zapisane w sumieniach ludzi.
Czy jednak przez to człowiek stanie się bezgrzeszny? Czy odtąd będzie zawsze postępował zgodnie z wolą Bożą? Na pewno nie! Może nawet bardziej będzie świadomy swojej grzeszności, swojej niedoskonałości. Przecież serce go o tym niejednokrotnie przekona. Pan Bóg przekazuje nam jednak przez proroka Jeremiasza pocieszające słowo: „Odpuszczę bowiem ich winę, a ich grzechu nigdy nie wspomnę”.
Obietnica nowego przymierza, jak można się domyślić z powyższych rozważań, nie ogranicza się tylko do Izraela, ale rozciąga się o wszystkie narody. Pan Bóg chce bowiem, by „wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy” 1 Tm 2,4. Prawdy jaką sam Bóg przez swego ducha złoży w ludzie serca. Jeremiaszowe wezwanie odczytajmy więc dzisiaj jako wezwanie do dążenia do społeczności z Bogiem w Jezusie Chrystusie i jako zadanie na całe życie, polegające na codziennym wzroście we wierze, na nieustannym wzrastaniu w Chrystusa i na poznawaniu Bożej woli, dobroci i miłości, aby kiedy wypełni się czas, Bóg uczyni nas nowymi stworzeniami i posadził w Królestwie swojej chwały. Amen.
Modlitwa powszechna Kościoła:
Panie Boże, Ojcze wszechmogący, dziękujemy Ci, że nam przez Jezusa Chrystusa przyobiecałeś dać Ducha Świętego. Prosimy Cię, roznieć w nas gorące pragnienie daru Twojego Ducha i spraw, abyśmy przez czuwanie i modlitwę przygotowali się na Jego przyjście. Oczyść nas przez krew Jezusa Chrystusa i wypleń z naszych serc grzeszne chęci i pożądliwości. Oświeć nas światłem Ewangelii, abyśmy coraz lepiej poznawali Twoją wolę, żyli według Twojego Słowa i wydawali dobre owoce godne naszej wiary. Zgromadź w Kościele Twojego Syna wszystkich, którzy tęsknią za pokojem i społecznością z Tobą. Niechaj wszystkie Twoje dzieci odkupione krwią Jezusa Chrystusa chwalą Cię modlitwą i pracą. Błogosław lud swój i jego biskupów. Niechaj Twój Duch czuwa nad naszym narodem i nad wszystkimi, w rękach których znajduje się los naszej Ojczyzny. Błogosław wychowanie młodzieży w domu, szkole i Kościele, aby rosła na Twoją chwałę i ku pożytkowi naszego Kościoła i narodu. Udziel nam mocy, abyśmy uczciwie wypełniali wszystkie nasze obowiązki względem ziemskiej Ojczyzny, ale też nigdy nie zapomnieli o naszej niebieskiej ojczyźnie, do której Twój Syn poszedł nam przygotować miejsce. Ześlij swoją pomoc i pocieszenie wszystkim smutnym, chorym i umierającym. Zbaw lud swój, Panie nasz, błogosław umiłowanemu dziedzictwu swemu. Amen.