Łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa, Miłość Boga Ojca, I społeczność Ducha Świętego, Niech będą z nami teraz i na wieki. Amen
5.Oto idą dni – mówi Pan – że wzbudzę Dawidowi sprawiedliwą latorośl: Będzie panował jako król i mądrze postępował; i będzie stosował prawo i sprawiedliwość na ziemi. 6.Za jego dni Juda będzie wybawiony, a Izrael będzie bezpiecznie mieszkał; a to jest jego imię, którym go zwać będą: Pan sprawiedliwością naszą. 7.Dlatego oto idą dni – mówi Pan – że już nie będą mówili: Jako żyje Pan, który wyprowadził synów Izraela z ziemi egipskiej, 8.lecz: Jako żyje Pan, który wyprowadził i sprowadził potomstwo domu izraelskiego z ziemi północnej i ze wszystkich ziem, do których ich wygnał, i będą mieszkali na swojej ziemi. Jr 23, 5-8.
Drogie Siostry i Drodzy Bracia w Jezusie Chrystusie,
Wraz z dniem dzisiejszym rozpoczęliśmy kolejny Adwent naszego życia. Kolejny raz zapalamy świece w adwentowym wieńcu, kolejny raz śpiewamy pieśni o przyjściu Zbawiciela na świat, o jego zbliżaniu się do nas w Słowie i Sakramencie, i rychłym spotkaniu z Nim twarzą w twarz.
Dla wielu z nas Adwent to bardzo ważny okres roku kościelnego. Pozwala bowiem zwolnić, zastanowić się nad sobą, nad swoją pobożnością, nad swoją własną kondycją przed Bogiem i stawia pytania: czy jestem gotowy na spotkanie z moim Panem i Zbawicielem, który już się zbliża, już puka do drzwi i czeka by mu otworzyć?
Na tę pierwszą niedzielę Adwentu, Kościół wyznaczył do wspólnego rozważenia Słowo z Księgi Proroka Jeremiasza, a więc słowo ze Starego Testamentu.
To właśnie wtedy, w czasach Starego Testamentu pojawiło się – a w pismach proroków w sposób szczególny zostało opisane – owo wielkie pragnienie ludu izraelskiego by spotkać Mesjasza. Tym Mesjaszem miał być Zbawiciel w takim sensie politycznym, który mógłby zaradzić wszelkiej biedzie, który mógłby okazać się charyzmatycznym przywódcą narodu, mądrym i sprawiedliwym królem, a zarazem pocieszycielem i opiekunem narodu podobny do dobrego pasterza, który troszczy się o swoje owce.
Drodzy myślę, że takie pragnienie jest bliskie każdemu z nas i dziś. My również chcielibyśmy tak jak wtedy Żydzi, by w tym sensie politycznym znalazł się jakiś Mesjasz, jakiś Zbawca, który jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki uczyniłby nasz kraj, krajem ludzi szczęśliwych, gdzie wszyscy czuliby się bardzo dobrze, bezpiecznie, żyli w zgodzie, traktowani na równi, sprawiedliwie. Nikt z nas nie chciałby się martwić się o zmiany klimatyczne, a co za tym idzie przyszłość naszej planty, prawidłową edukację dzieci, dostęp do służby zdrowia, miejsca pracy, inflację, ale chciałby odpowiedzialnych, mądrych współpracujących ze sobą w świecie przywódców, którzy wspólnie, ponad swoimi egoizmami, stawialiby czoła i rozwiązywaliby te wszystkie problemy.
To pragnienie politycznego Mesjasza potęgowało się w czasach proroka Jeremiasza, czyli wtedy, kiedy Izrael jako kraj był podzielony, a częściami tymi zarządzali królowie – marionetki – jak chociażby król Sedekiasz – którzy we wszystkim podlegali władcom ościennych mocarstw: Asyrii, Babilonii i Egiptu, albo tacy, którzy sprawując rządy w miarę autonomicznie nie mieli prawdziwych cech przywódczych i talentu. Stąd Żydzi wyczekiwali Mesjasza, króla z prawdziwego zdarzenia, którego rządy nie zakończyłyby się kolejną kompromitacją i dalszą degradacją Państwa Izraelskiego, ale przyniosłyby ratunek i szczęście.
Żydzi zawiedzeni poczynaniami swojego króla Sedekiasza, który żył w czasach proroka Jeremiasza, a którego imię znaczyło „Pan jest sprawiedliwy”, stracili nadzieję na przyszłość. To bowiem za jego rządów Babilończycy najechali na państwo judzkie, łupiąc je i niszcząc, a jego mieszkańców deportując do swojego kraju.
I to w takich rozpaczliwych okolicznościach występuje Jeremiasz i pisze do tych deportowanych Żydów dzisiejszym tekstem kazalnym tak:
„Oto idą dni mówi Pan, że wzbudzę Dawidowi sprawiedliwą latorośl: Będzie panował jako król i mądrze postępował; i będzie stosował prawo i sprawiedliwość na ziemi. Za jego dni Juda będzie wybawiony, a Izrael będzie bezpiecznie mieszkał; a to jest jego imię, którym go zwać będą: Pan sprawiedliwością naszą.”
To bardzo ciekawe, co pisze prorok Jeremiasz. Bo on nie skupia się na przeszłości. Nie pisze nawet o teraźniejszości czyli fatalnych rządach współczesnego mu Sedekiasza i rządów tych konsekwencjach, czyli rozpadzie Izraela i zniszczeniu Jerozolimy. Nie pisze, o tym, tak jakby chciał dać do zrozumienia, że już dość mówienia i wspominania o tym nieszczęśniku i jego działaniach! Jeremiasz patrzy w przyszłość. Zapowiada to, co się stanie za sprawą nowego króla, nowego władcy, który okaże się Zbawicielem i będzie nosił imię „Pan sprawiedliwością naszą”.
Prorok Jeremiasz ma wizję. Dlatego kreśli swym piórem nową perspektywę, taką: że wkrótce, już niedługo zjawi się ktoś nie tylko wspanialszy od nieszczęsnego Sedekiasza, ale ktoś lepszy nawet od samego legendarnego króla Dawida.
Drodzy, dziś chcemy podążać za tymi myślami proroka Jeremiasza i jego wskazówkami: by nie oglądać się wstecz, nie wracać myślami do tego co za nami, lecz by patrzeć w przyszłość. Początek nowego roku kościelnego, nowy adwent, dają nam ku temu znakomitą okazję. Może jest w naszym życiu tak, jak w życiu proroka Jeremiasza, że właściwie stoimy na gruzach swojego życia, wokół nas nie pozostał nikt, kto byłby nam bliski lub kto mógłby zaradzić biedzie, problemom, napięciom. A jednak Jeremiasz zachęca nas by patrzeć z nadzieją w przyszłość. By oczekiwać zbawienia.
I nie chodzi już li tylko o ratunek w takim wymiarze politycznym, czy gospodarczym czyli w tym wymiarze ziemskiej egzystencji, gdzie w sumie nawet nie ma czasu na to, by patrzeć wstecz, bo świat tak szybko pędzi do przodu, wszystko tak szybko się zmienia na naszych oczach, że często za tymi zmianami nie nadążamy i tym bardziej czujemy się zagubieni.
Adwent mówi nam o przychodzącym do nas Mesjaszu, w szerszym sensie. Bo ten na którego czekamy ostatecznie chce nas zabrać do swojego Królestwa, gdzie nie ma łez, bólu, choroby, niesprawiedliwości, ale są: szczęście, pokój i radość.
Ten Zbawiciel, a jest nim Jezus Chrystus, jest w stanie zapanować nad tym nad czym my ani żaden władca tego świata nie jest w stanie zapanować nad grzechem, śmiercią i władzą szatana.
Tego Zbawiciela wyczekujmy, na jego spotkanie szykujmy się, bo to On cierpiał i umarł za nasze grzechy, abyśmy mogli być przyobleczeni jego sprawiedliwością i mogli cieszyć się wolnością przysługującą dzieciom Bożym.
Przed nami adwent, czas przyjścia na świat Mesjasza, który zbawia z bied, grzechu, śmierci i władzy szatana – Jezusa Chrystusa. Przed nami czas, o którym już prorok Jeremiasz pisał: „Oto idą dni, że już nie będą mówili: Jako żyje Pan, który wyprowadził synów Izraela z ziemi egipskiej, lecz: Jako żyje Pan, który wyprowadził i sprowadził potomstwo domu izraelskiego z ziemi północnej i ze wszystkich ziem, do których ich wygnał, i będą mieszkali w swojej ziemi”.
Niech ten czas będzie radosnym wyczekiwaniem na to, co Pan Bóg w Jezusie Chrystusie dla nas przygotował, amen.
Ks. Grzegorz Brudny
Modlitwa powszechna Kościoła Boże i Ojcze, który posłałeś na świat swojego Syna, aby przez Niego zbawić grzesznego człowieka! Dziękujemy Ci, że pozwalasz nam w imieniu Twoim rozpoczynać nowy rok kościelny i błogosławiony czas adwentu, przypominający nam Twoje łaskawe nawiedzenie w umiłowanym Panu i Zbawicielu naszym, Jezusie Chrystusie. Objawiłeś Go światu i przez Niego dałeś nam poznanie dobroci i łaskawej Twojej woli, wierności i miłości, którą wysławiać chcemy przez wszystkie dni życia naszego. Spraw łaskawie, aby umiłowany Twój Syn zamieszkał w sercach naszych, rozproszył mroki grzechu i w światłości Ewangelii zbawienia prowadził nas do Królestwa Twojej chwały. Udziel sił do codziennej walki z namiętnościami ciała i mocami ciemności, abyśmy prowadzeni przez Ducha Świętego żyli na chwałę Twojego Imienia i przynosili owoce godne naszej wiary w Jezusa Chrystusa, naszego Pana i Króla. Niechaj Jego Królestwo ogarnie cały świat, a Słowo o pokoju i zbawieniu przeobrazi wszystkie serca. Przeobraź nas na obraz i podobieństwo swojego Syna, daj ducha pokory i rozbudź szczere chęci do budowania Królestwa sprawiedliwości i pokoju. Niechaj moc Twojego Słowa skruszy serca skamieniałe i pobudzi je do nowego życia. Niechaj głos Twojego Syna pokrzepi i pocieszy dusze udręczone i zatrwożone, aby nie upadły pod ciężarem krzyża i winy. Natchnij Duchem Świętym nauczycieli i pasterzy Twojego ludu. Błogosław biskupów i wszystkich, których powołałeś do kierowania Two- 1. NIEDZIELA W ADWENCIE 8 im Kościołem. Ochraniaj naszą Ojczyznę i zachowaj nas od złego, abyśmy mogli cię wielbić z radością i w pokoju przez wszystkie dni życia naszego. Wysłuchaj nas przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana. Amen.