Pamiątka Reformacji 31.10.2022 Lublin.

Łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa, Miłość Boga Ojca, I społeczność Ducha Świętego, Niech będą z nami teraz i na wieki. Amen

Bóg jest ucieczką i siłą naszą, Pomocą w utrapieniach najpewniejszą. 3. Przeto się nie boimy, choćby ziemia zadrżała I góry zachwiały się w głębi mórz. 4. Choćby szumiały, choćby pieniły się wody, Choćby drżały góry z powodu gniewu jego. 5. Jest rzeka, której nurty rozweselają miasto Boże, Przybytek święty Najwyższego. 6. Bóg jest w nim, nie zachwieje się: Bóg wspomoże go przed świtem. 7. Wzburzyły się narody, zachwiały się królestwa, Odezwał się głosem swoim i rozpłynęła się ziemia. 8. Pan Zastępów jest z nami, Warownym grodem jest nam Bóg Jakuba. 9. Pójdźcie i zobaczcie dzieła Pana, Który czyni dziwne rzeczy na ziemi! 10. Kładzie kres wojnom aż po krańce ziemi, Łamie łuki i kruszy włócznie, Wozy ogniem pali. 11. Przestańcie i poznajcie, żem Ja Bóg, Wywyższony między narodami, Wywyższony na ziemi! 12. Pan Zastępów jest z nami, Warownym grodem jest nam Bóg Jakuba. Sela. Ps 46,2-12.

Drogie Siostry i Drodzy Bracia w Jezusie Chrystusie,

Przyszliśmy dziś do tu kościoła ewangelickiego w Lublinie, by upamiętnić ks. Marcina Lutra i zapoczątkowane przez niego 31 października 1517 roku, dzieło reformy Kościoła Zachodniego. Czynimy tym samym zadość słowom wyjętym z listu do Hebrajczyków, które nakazują: „Pamiętajcie na wodzów waszych, którzy wam głosili Słowo Boże, a rozpatrując koniec ich życia, naśladujcie wiarę ich.” (Hbr 13,7)

Jesteśmy pod wrażeniem wiary ks. dra Marcina Lutra, która pozwalała mu odważnie stawać przed obliczem cesarza, a także przeciwstawiać się stanowisku  ówczesnego papieża Leona X, który zezwolił na sprzedaż listów odpustowych. Jesteśmy pod wrażeniem wiary Reformatora z Wittenbergii, która szukała w tekstach biblijnych prawdy o darowanej ludziom z łaski Bożej sprawiedliwości, a następnie bezkompromisowo tej prawdy broniła. To owa wiara w końcu, pozwoliła Lutrowi na sejmie w Wormacji, wobec biskupów, książąt i panów Rzeszy Niemieckiej powiedzieć stanowcze słowa w obronie swojego stanowiska: „Ponieważ Jego Cesarska Mość i Najłaskawsi elektorowie i książęta żądają prostej, jasnej i spokojnej odpowiedzi, to ja dam odpowiedź, która nie będzie miała ani rogów, ani zębów. Ja ani papieżowi, ani soborom wierzyć nie mogę, ponieważ jest oczywiste, że jedni i drudzy mylili się i sami z sobą stawali w sprzeczności. Przeto jeśli mnie świadectwami Pisma Świętego lub jasnymi, publicznymi dowodami nie przezwyciężą, a także mnie nie przekonają tymi samymi wyrokami Pisma, które ja przytoczyłem, i nie wyzwolą sumienia mego, które słowem Bożym jest związane, dlatego ja niczego odwołać nie mogę i nie chcę, ponieważ nie jest bezpieczne, ani też nie przystoi chrześcijaninowi, aby cośkolwiek uczynił przeciwko własnemu sumieniu. Oto stoję, inaczej nie mogę, niech mi Bóg dopomoże.”

Słuchając tego odważnego wyznania Reformatora wypływającego z jego wiary, a jednocześnie, które skutkowało natychmiastowym wykluczeniem go ze struktur Kościoła i skazaniem na banicję, musimy pamiętać, że tak mocna wiara w sercu ks. Marcina nie pojawiała się z dnia na dzień, w chwilach jego młodości. Raczej rodziła się przez lata w bólach, spowodowaną narzuconymi przez średniowieczną teologię i praktykę, pobożność. Dopiero w miarę odkrywania przez Lutra niesfałszowanej Ewangelii o zbawieniu człowieka z łaski Bożej przez wiarę, stawała się coraz mocniejsza.

Ks. Marcinowi Lutrowi, często w jego rozważaniach nad miłosierdziem Bożym i zbawieniem człowieka towarzyszyły słowa z Pslamu 46, które dziś są podstawą naszego kazania. Są one nam dobrze znane, bo stały się później hymnem Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego i towarzyszą ewangelikom podczas najważniejszych uroczystości kościelnych już od prawie pięciuset lat. Pieśń „Warownym grodem”, skomponowana na kanwie Psalmu 46, została napisana przez Reformatora w 1529 roku, tuż przed sejmem w Augsburgu, na którym luteranie mieli złożyć przed cesarzem Karolem V swoje wyznanie wiary. Stała się ona  wyrazem ufności i wiary w Boga, który nawet w obliczu niebezpieczeństwa śmierci ma swój umiłowany lud w opiece.

Nie przez przypadek słowa Psalmu 46, stały się dla Lutra tak ważne i stały się kanwą dla skomponowanej przez niego pieśni „Warownym Grodem”. Bo to właśnie ten Psalm Reformator często czytał przebywając na zamku w Wartburgu w 1522 roku. Ks. Marcin Luter przebywał tam prawie rok. Choć nie z własnej woli. Przyczyną takiego stanu rzeczy były wydarzenia z 1521 roku, kiedy na sejmie w Wormacji, na którym Luter wypowiedział słynne słowa: „Tak oto stoję, inaczej nie mogę”, został przez cesarza uznany za heretyka i skazany na banicję. Odtąd właściwie każdy mógł Reformatora z Wittenbergii bezkarnie pozbawić życia. Aby ocalić go od prześladowań, elektor saski Fryderyk Mądry – protektor Lutra, upozorował napad na niego i porwanie, a następnie pod przybranym imieniem rycerza Jerzego ukrył na zamku w Wartburgu. Miejsce to stało się dla reformatora bezpieczną przystanią – owym warownym grodem. Z drugiej strony jednak przeżywał tam Luter wielki smutek i żal będąc z dala od bliskich, nie mogąc wyjść poza teren twierdzy i obserwować rozwoju Reformacji.  Spędzał w Wartburgu kolejne miesiące życia, lecz nie marnował czasu. Przez niespełna rok przetłumaczył Nowy Testament z języka greckiego na niemiecki, a także napisał postyllę, czyli zbiór kazań na niedzielę i święta. Cała ta praca dała podwaliny nauki ewangelickiej.

Przywołuję tych kilka faktów z życia ks. Marcina Lutra by pokazać jak ważne w jego życiu były słowa zaczerpnięte właśnie z Psalmu 46. One dodawały mu otuchy i siły do dalszego życia i kontynuowania reformy Kościoła.

Czy one mogą i nam dziś dodać siły i nadziei do zmagania się z przeciwnościami i trudami które i nas w różnych sytuacjach życiowych spotykają? Osobiście słowa Psalmu 46 towarzyszyły mi w sposób szczególny w czasie pandemii Coronawirusa, kiedy my wszyscy  znaleźliśmy się w stanie izolacji. Pandemia ta zmusiła każdego z nas, ale również wielu ludzi na całym świecie do pozostania w  domach w obawie przed  niewidzialnym wirusem COVID 19. Doświadczenie Lutra – życie w osamotnieniu w zamku w Wartburgu obawie przed śmiercią – było wtedy i nam poniekąd dużo bliższe niż kiedykolwiek wcześniej. Nie mogliśmy bowiem nie tylko swobodnie wyjść na ulicę, ale również zbierać się na nabożeństwach w kościołach, odwiedzać bliskich w szpitalach, czy odprowadzać najbliższych w ich ostatnią drogę na ziemię cmentarną. Zamknięci w swoich domach, jak w twierdzach, w obawie przed niebezpieczeństwem ze strony niewidzialnego wroga, mogliśmy jedynie w miarę bezpiecznie – tak jak reformator w przebraniu rycerza Jerzego – na moment wyjść w maseczkach i rękawiczkach na zewnątrz w celu załatwienia najważniejszych, życiowych spraw.

Lutrowe zamknięcie trwało dziesięć miesięcy, a skończyło się w momencie, kiedy reformator musiał opuścić zamek by stłumić rozruchy, które na tle religijnym wybuchły w jego drogiej Wittenberdze. Nasze zamknięcie w czasie pandemii trwało również kilka miesięcy i nikt tak naprawdę dziś nie wie czy kiedyś się nie powtórzy.

Pozostają i inne tragiczne sytuacje, chociażby te o których nasi sąsiedzi z Ukrainy mogliby więcej dziś powiedzieć. Wielu z nich w lutym tego roku musiało opuścić swój kraj, który pogrążył się w wojnie. Przebywać w oddaleniu od swoich domów, bliskich, będąc niepewnymi jutra. To jest ich tragiczne doświadczenie. Czy w takiej sytuacji słowa Psalmu 46 mogą być dla nich źródłem nadziei? Myślę, że tak. Czytamy bowiem: „Pójdźcie i zobaczcie dzieła Pana, Który czyni dziwne rzeczy na ziemi! Kładzie kres wojnom aż po krańce ziemi, Łamie łuki i kruszy włócznie.”

Wiele sytuacji i spraw w tym świecie może nas martwić, a nawet przyprawiać o ból głowy, smutek i rozpacz, przytłaczać. Czy jednak właśnie w takich sytuacjach nie trzeba nam ze szczególną wiarą i ufnością – tak jak Luter –  zaintonować: „Warownym grodem jest nam Bóg orężem nam i zbroją. Wybawia On ze wszelkich trwóg co nas tu niepokoją?” Od Reformatora  uczmy się więc dziś ufności i wiary w Boga nawet w beznadziejnych wydawać by się mogło sytuacjach. Wittenberczyk nie tracił ich nawet w obliczu bezpośredniego zagrożenia życia, choć z pewnością się bał, smucił i lękał. W chwilach kryzysu mawiał wręcz “Gdybym wiedział, że koniec świata nastąpi jutro, dziś zasadziłbym jabłoń.” Ileż w tych słowach zaufania i wiary w Boga i jego łaskawe prowadzenie!

Życzmy więc sobie dziś Drodzy wiele ufności i wiary w Boga, gdyż „Bóg jest ucieczką i siłą naszą, pomocą w utrapieniach najpewniejszą. Pan Zastępów jest z nami. Warownym grodem jest nam Bóg!” Niech On nas prowadzi strzeże i błogosławi, teraz i zawsze. Amen.

 

Modlitwa powszechna Kościoła:

Panie Boże i Ojcze naszego Zbawiciela, Jezusa Chrystusa! Uwielbiamy w dniu wspominania dzieła odnowy Kościoła Twojego Syna święte Imię Twoje, bo Ty za sprawą Ducha Świętego powołałeś Kościół na ziemi i uznałeś nas za godnych wejścia do dziedzictwa Twojego Syna. Wyznajemy, że nie zawsze dobrze wypełniamy nasze posłannictwo, często pogardzamy Twoją prawdą i nie przynosimy owoców godnych naszej wiary w Jezusa Chrystusa, Pana i Głowy Kościoła. Prosimy Cię, ożyw mocą Ducha swojego nasze serca. Jak niegdyś tchnąłeś Ducha Świętego w obumierające członki Kościoła, tak i nas ożyw przez Ewangelię o zbawieniu dla każdego wierzącego. Pragniemy nieść wysoko sztandar Twojego Słowa, składać świadectwo o Twojej mocy, która nieustannie objawia się w naszym życiu. Chcemy głosić Twoją dobroć, objawioną w Jezusie Chrystusie, naszym Panu. Spraw, abyśmy zawsze pamiętali, że prawdziwym skarbem Kościoła jest Ewangelia Twojej chwały i mocy. Daj nam siły i odwagę do przeciwstawiania się tym, którzy Twoje Słowo wykładają według własnego rozumienia. Dopomóż nam zachować w sercach miłość do Kościoła i wierność prawdzie, że usprawiedliwieni jesteśmy z łaski przez wiarę w Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, którego posłałeś na świat, aby zgromadził w jedno wszystkie Twoje dzieci. Boże, prosimy Cię, spraw, aby nasza wiara objawiała się w codziennym życiu przez okazywanie miłości naszym bliźnim i przez tolerancję wobec inaczej myślących i wierzących. Niechaj umacnia się na ziemi Twoje Królestwo pokoju i sprawiedliwości! Niechaj poznają wszystkie narody, że jesteś naszym Bogiem, a tych, których miłujesz nigdy nie opuścisz! Wysłuchaj nas przez Jezusa Chrystusa, Pana i Zbawiciela naszego. Amen.