Łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa, Miłość Boga Ojca, I społeczność Ducha Świętego, Niech będą z nami teraz i na wieki. Amen
12.Przeto przyobleczcie się jako wybrani Boży, święci i umiłowani, w serdeczne współczucie, w dobroć, pokorę, łagodność i cierpliwość, 13.nosząc jedni drugich i przebaczając sobie nawzajem, jeśli kto ma powód do skargi przeciw komu: Jak Chrystus odpuścił wam, tak i wy. 14.A ponad to wszystko przyobleczcie się w miłość, która jest spójnią doskonałości. 15.A w sercach waszych niech rządzi pokój Chrystusowy, do którego też powołani jesteście w jednym ciele; a bądźcie wdzięczni. 16.Słowo Chrystusowe niech mieszka w was obficie; we wszelkiej mądrości nauczajcie i napominajcie jedni drugich przez psalmy, hymny, pieśni duchowne, wdzięcznie śpiewając Bogu w sercach waszych; 17.i wszystko, cokolwiek czynicie w słowie lub w uczynku, wszystko czyńcie w imieniu Pana Jezusa, dziękując przez niego Bogu Ojcu. Kol 3, 12-17.
Drogie Siostry i Drodzy Bracia w Jezusie Chrystusie,
Otrzymujemy dzisiaj do rozważenia piękny fragment listu apostoła Pawła do Kolosan, który w Biblii zatytułowany jest „Nowe życie w Jezusie Chrystusie”. Taki nagłówek nie jest sloganem, za którym nic nie stoi. Rzeczywiście ci, którzy wierzą w ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa mogą powiedzieć, że są nowymi ludźmi, i prowadzą nowe życie. „Stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe!”
Ktoś zapyta: Ale czym to nowe życie w Jezusie Chrystusie się charakteryzuje, czym różni się od starego, czyli od życia bez Chrystusa?
Apostoł Paweł wymienia konkretnie te różnice w tekście poprzedzającym nasz dzisiejszy fragment i pisze, że przed poznaniem Jezusa Chrystusa ludzie chętnie dzielili się na lepszych i gorszych. Na Greków i Żydów, obrzezanych i nieobrzezanych. Jedni chełpili się swoją kulturą i wyższością nad innymi, inni uważali się za naród wybrany i pogardzali tzw. barbarzyńcami. Jedni czuli się pełnoprawnymi obywatelami Cesarstwa Rzymskiego innych nazywając Scytami czyli gorszymi, nieokrzesanymi. Dzielono więc i pilnowano by te podziały miały się dobrze. Pielęgnowano podziały klasowe, rasowe i inne. Odróżniano wolnych od niewolników i ci pierwsi tych ostatnich traktowali jak narzędzia. Do tego dochodziły nierówności płci, pokoleń itp. itd.
Apostoł Paweł pisał więc, o tym by ci, którzy mają prowadzić nowe życie w Jezusie Chrystusie, porzucili takie podziały, kwalifikacje, szowinizm. „Niech Chrystus będzie wszystkim we wszystkim”.
Według Apostoła chrześcijanie mieli porzucić też wszelką nieczystość, wszeteczeństwo, namiętność, złą pożądliwość, chciwość, gniew, zapalczywość, złość, bluźnierstwo, nieprzyzwoite słowa, kłamstwo, które trzymałoby ich przy starym życiu.
Jakie zatem ma być to nowe życie w Jezusie Chrystusie?
Apostoł Paweł odpowiada dając konkretne wskazówki: „Przeto przyobleczcie się jako wybrani Boży, święci i umiłowani, w serdeczne współczucie, w dobroć, pokorę, łagodność i cierpliwość, znosząc jedni drugich i przebaczając sobie nawzajem, jeśli ktoś ma powód do skargi przeciw komu: Jak Chrystus odpuścił wam, tak i wy. A ponad to wszystko przyobleczcie się w miłość, która jest spójnią doskonałości. A w sercach waszych niech rządzi pokój Chrystusowy, do którego też powołani jesteście w jednym ciele; a bądźcie wdzięczni.”
Zauważmy apostoł Paweł wymienia cechy chrześcijanina, które nie są tylko indywidualnymi przymiotami człowieka, ale przede wszystkim gwarantują dobre relacje międzyludzkie. Są to więc współczucie, dobroć, pokora, łagodność, cierpliwość. Bez nich trudno sobie wyobrazić wspólnotę, życie w rodzinie, parafii, Kościele, społeczeństwie. Choć kiedyś za czasów apostoła Pawła w Cesarstwie Rzymskim te zalety wcale nie były powszechne.
Na przykład do chorych, ułomnych, starców, sierot, czy wdów nie żywiono szczególnego współczucia czy litości. Dopiero chrześcijaństwo dostrzegło wielkie potrzeby tych ludzi i nierówności w traktowaniu ich. Chrześcijanie zwrócili się do wykluczonych i okazali im litość. Co więcej na litości i współczuciu chrześcijanie nie poprzestawali, ale okazali wszystkim dobroć połączoną z łagodnością. Dla starożytnego świata obcym słowem była także pokora, bo ona kojarzyła się Grekom, czy Rzymianom ze swoistą służalczością. Chrześcijanin w czasach apostoła Pawła nie obawiał się jednak pokory. Był bowiem pokorny wobec Boga, który go stworzył i wobec innych ludzi, wiedząc, że wszyscy są dziećmi jednego Boga i wszyscy zostali powołani do życia tu na ziemi i do zbawienia w niebie.
To co chrześcijaństwo wniosło w praktykę starożytnego świata było rewolucyjne. Narody, które gardziły sąsiadami lub nienawidziły się wzajemnie nagle zostały włączone do jednej rodziny Kościoła chrześcijańskiego. Ludzie różnych kultur i narodowości pałający do siebie niechęcią, byli skłonni odtąd wspólnie zasiąść do Stołu Pańskiego. Obrzezani i nieobrzezani wciągnięci zostali do jednej wspólnoty. Gdy poganie i Żydzi stawali się chrześcijanami, stawali się zarazem braćmi i siostrami. Zniknęły bariery pomiędzy ludźmi prostymi i wykształconymi. Wybitny uczony mógł usiąść w Kościele obok najskromniejszego robotnika. Chrześcijaństwo przełamało również bariery klasowe, dlatego niewolnik i człowiek wolny mogli razem przychodzić do tego samego kościoła. Co więcej niewolnik mógł w kościele pełnić ważną funkcję, kiedy jego pan tych funkcji nie piastował.
Chrześcijaństwo zrewolucjonizowało więc świat. Wprowadziło również poprzez listy apostoła Pawła oparte na nauczania Jezusa Chrystusa, nowe zasady i nową praktykę życia i relacji międzyludzkich opartych na miłości, współczuciu, dobroci, pokorze, łagodności. Ludzie z zewnątrz patrząc na chrześcijan nie mogli się nadziwić i mówili: „Patrzcie jak oni się miłują”.
Oczywiście pozostaje pytanie o dzień dzisiejszy, o dzisiejsze chrześcijaństwo, o relacje jakie dziś panują między chrześcijanami, między nam. Ile w naszych relacjach pozostało z tego, o czym dziś pisze apostoł Paweł w liście do Kolosan? Czy współczujemy bliźnim, gdy spotyka ich nieszczęście, doświadczenie, krzyż? Co więcej, czy okazujemy bliźnim dobroć, a więc czy niesiemy im pomoc, pocieszamy, podajemy dłoń w czasie trudnych doświadczeń, nie wywyższając się przy tym, i nie wpadając w pychę, ale z łagodnością, cierpliwością i pokorą służąc jedni drugim, tak by bliźni, któremu dobroć okazujemy mógł odważnie przezwyciężać swoje trwogi i obawy…
Apostoł Paweł wspomina w swym dzisiejszym fragmencie jak ważne jest również przebaczenie. Pisał o przebaczeniu, bo wiedział, że w każdej społeczności, nawet w rodzinie, także w zborze dochodzi do wykroczeń przeciwko bliźniemu. Tu na ziemi bowiem nie ma idealnej społeczności. Nawet w codziennym życiu chrześcijan, dochodzi do zadrażnień, różnych zgrzytów, przewinień np. do obmowy, potwarzy, zazdrości, zniewagi, poniżania. Jeśli do takich sytuacji dochodzi, to nie mogą one na dłuższą metę zatruwać wspólnego życia. Dlatego pisze apostoł: „Przebaczajcie sobie nawzajem jeśli kto ma powód do skargi przeciw komu: Jak Chrystus odpuścił wam, tak i wy.” Pięknie te słowa komentuje ks. Marcin Luter, który napisał w traktacie o Wolności Chrześcijańskiej takie słowa: „Podobnie więc jak bliźni nasz znajduje się w potrzebie i pozbawiony jest tego co my mamy w obfitości, tak i my wobec Boga byliśmy w potrzebie. Pozbawieni byliśmy jego miłosierdzia, przeto tak jak Ojciec Niebiański przyszedł nam z pomocą w Chrystusie za darmo, tak i my powinniśmy za darmo przychodzić z pomocą bliźniemu naszemu poprzez uczynki cielesne, stając się jeden dla drugiego poniekąd Chrystusem, abyśmy byli sobie nawzajem Chrystusami, a Chrystus we wszystkim ten sam, to znaczy, abyśmy byli prawdziwie chrześcijanami.”
Do życia w miłości, współczuciu, łagodności, dobroci, pokoju, w pokorze i do odpuszczania sobie jesteśmy dziś jako chrześcijanie, jako na nowo w Chrystusie narodzeni członkowie jego Kościoła zachęceni. Co więcej, sami siebie mamy zachęcać do takiej pięknej chrześcijańskiej postawy, o której pisał apostoł Paweł. Mamy to czynić „we wszelkiej mądrości, poprzez nauczanie, napominanie jedni drugich, używając do tego również pieśni, hymnów, wdzięcznie śpiewając Bogu w sercach naszych. I wszystko cokolwiek czynić będziemy w słowie lub w uczynku wszystko czyńmy w imieniu Pana Jezusa, dziękując przez Niego Bogu Ojcu”. Wtedy też cieszyć się będziemy w pełni nowym życiem w Jezusie Chrystusie Panu i Zbawicielu naszym, amen.
Modlitwa powszechna Kościoła:
Boże wieczności, zaprawdę święte jest Twoje Imię, godne czci i najwyższej chwały. Dzieła Twoich rąk, niebiosa i ziemia, które stworzyłeś, wszystko co żyje, głosi wielkość Twoją. Panie, czymże jesteśmy wobec Twojej potęgi i mocy! Znamy nasze słabości i grzechy. Dziękujemy Ci, że zlitowałeś się nad nami i w Jezusie Chrystusie, ukrzyżowanym i zmartwychwstałym naszym Panu, okazałeś swoje serce ojcowskie. I dlatego pragniemy głosić Ukrzyżowanego, składać świadectwo o Twojej dobroci i łasce i oczekiwać dnia, w którym przed Twoim obliczem w wieczności połączą się głosy nasze ze śpiewem Twoich aniołów w psalmie uwielbienia. CANTATE 239 Panie Boże, nikt nie może poznać Ciebie, jeśli Twój Syn przez Ducha Świętego nie objawi nam Ciebie, Twojej miłości i łaski zbawienia. Dziękujemy Ci, że Chrystus jest obrazem Twojej Istoty. Spraw przeto, abyśmy usłyszeli zaproszenie Twojego Syna: „Pójdźcie do mnie wszyscy”. Niechaj światłość Jego oblicza oświeca nasze drogi. Pragniemy posłusznie kroczyć śladem Twojego Syna i wiernie wypełniać Jego wolę. W ten sposób chcemy Ci oddawać cześć i wielbić Cię z pokorą aż do końca dni naszego życia, w szczęściu i nieszczęściu, w radości i smutku. Boże Ojcze, dziękujemy Ci za nasze chóry kościelne, twórców muzyki kościelnej, organistów i dyrygentów. Napełń ich Duchem Świętym, aby służyli Tobie na chwałę, a nam ku zbawieniu wiecznemu. Błogosław nas i naszą Ojczyznę, Kościół i wszystkich nauczycieli Twojego Słowa. Udziel pokoju i w Jezusie Chrystusie daj odpoczynek spracowanym, smutnym i chorym. Niechaj wszyscy wielbią Cię i chwalą w Synu Twoim, Jezusie Chrystusie! Amen.